Nazwij mnie pieskiem, kotkiem, a wyliżę ci stopy. Tak w ogóle to uwielbiam cię kochać - do bólu ciągnąć rozwichrzone włosy. Lubię też gryźć, widzieć jak ramiona zwinne wiją się uciesznie w bólu warkoczyki i jeszcze i jeszcze splątane oddechem, z ciała instrumentu skocznej chcą muzyki, aż się nie wypełnią po brzegi, po całość, po nagość spętaną , w dziką wzroku narośl. Smakiem się upoję i poznam cię smakiem, zadam podniebieniu, wreszcie je zachwycę i nim światu oddam spiję każdą chwilę. Read more
SPOGLĄDAM
Spoglądam jak mężczyzna, a Ty się poruszasz Dziki we mnie drży się odruch dotykania Oczy mam nagie całe już od Ciebie Przysłaniam je przepaską uplecioną z powiek Żebyś nie widziała, jakże pożądliwie łypią me źrenice Jak mi się diabelnie z Tobą chce kochania Wdzięczysz się Dowcipnie rozmawiasz, uwodzisz Piersi odsłaniasz, robisz to powoli Całą siebie lejesz bioder strumieniami Aż boli, cudownie boli Tylko Boska siła brać mi Ciebie wzbrania Zesztywniały milczę Choć pragnę kochania !!! Read more
TY I JA
Ty i ja? Razem? Na sobie? A kto na kim, albo pod kim, a może obok? w uścisku, zakręceniu, poplątaniu, zwarciu, zespoleniu? Masz to w głowie? Ty i ja? oddychanie własnymi oddechami, jednocześnie, z ust do ust? zlepianie zmysłami od gorących języków aż do zimnych nóg? Ty i ja głęboko pod kołdrą, z wierzchu na kołdrze wolniej, szybciej, ciszej, głośniej Świadoma własnej kobiecości jak i ja starszy od ciebie, a może młodszy? a może równocześnie? od przodu, od tyłu, do zamęczenia? Wyobrażasz to sobie? Totalny czad! w nikim Read more
OK....
OK, jeszcze raz... Mam myśleć o tym...? o rozbieraniu, muśnięciach, pieszczotach? Mam z e-maili, skype wyciskać erotyczne inspiracje? pożerać ciało niezobaczone? rozszerzonymi nozdrzami wyobrażać niepoznaną woń? rozgrzewać zmysły zmyślonym ciepłem? Jaki mam być w tych moich wyuzdaniach? Czuły, namiętny?... Może wolisz delikatnie, a może odpowiada ci rola niezaspokojonej dziwki? Może jedno i d**gie, po kolei i na odwrót, zależnie od ekspresji, emocji, ograniczeń wyobraźni? Jeśli zechcę, w moim marzeniu zrobisz wszystko. Ze mną, przede mną, bez przerwy, bezwstydnie, z rozkoszą. A co ze wzw Read more
LUBIĘ
Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię w przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to -- i tę Read more
DOTYK
Dotykam… Ust twych czerwonych jak ogień Przeźroczystych niczym płomień olbrzymi Dotykam ciała Twego, soczystego Jak ognia niebieskiego Spontanicznie, delikatnie i czule… Tak jak chcesz Bo czułość jest Twoim doznaniem Bo czułość jest Twoją erekcją na mój członek Który bierzesz w dłonie swe… Delikatnie pieszcząc palcami i tym, czym karmisz jedzenie… Moje ciało oplątane wokół Twego Literę tworzy jak pióro zamoczone w gęstym atramencie Czuć Ciebie, czuć nas razem wtulonych Jest jak doznanie zakończone głębokim i gęstym westchnienie Read more